Zastanawiałam się długo nad tym o czym do Państwa napisać . Wydarzenia, jakie mają miejsce w naszym kraju i na świecie przyczyniają się do nagromadzenia w nas różnych emocji. Wiadomo, że jedne są silniejsze, inne mniej. Większość z nas zaczyna teraz odczuwać niepokój w związku z zakłóceniem biegu dotychczasowej naszej codzienności. Możemy zatem powiedzieć iż doświadczamy stresu. Warto pamiętać o tym, że sytuacja taka dotyczy również naszych dzieci, uczniów i wychowanków. Dotyczy to zarówno dzieci niepełnosprawnych, które doświadczają nieznanego, zaburzonego harmonogramu dnia, jak również dzieci zdrowych. Wiadomo nie od dziś , że niektóre dzieci z natury są spokojne, wycofane. Inne znów są nadpobudliwe, niespokojne, co powoduje, że ich zachowania stanowią także źródło naszego stresu. Dlatego w obecnej sytuacji , kiedy mamy zbyt wiele obowiązków, jak również niepewności związanej z tym, co przyniesie jutro, odczuwamy nadmiar stresu. Dodatkowo dochodzi czynnik izolacji od społeczeństwa a nawet w niektórych przypadkach od rodzin . Bo zawsze łatwiej było poradzić sobie z trudnościami mając wspierających przyjaciół bądź rodzinę. Taki brak lub ograniczenie wsparcia również potęguje w nas stres. Warto jest w obecnym czasie korzystać z rozmów teleinformatycznych, celem rozładowania naszej frustracji, zdenerwowania, niepokoju, co przyczyni się do zredukowania poziomu naszego stresu. Zbadajmy zatem, aby oczywiście złagodzić nasz stres , ułatwić sobie życie i naszym domownikom a zwłaszcza dzieciom, skąd pochodzi nasz stres?. Pamiętajmy, że nasze nastawienie psychiczne „udziela się” także naszym dzieciom i domownikom. Najpierw sami musimy zrozumieć skąd pochodzi nasz stres i jak się czujemy pod jego wpływem. Dopiero wtedy możemy mu przeciwdziałać.
Kolejnym punktem, który należałoby przeanalizować to nasz rozkład obecnego harmonogramu dnia. W tym miejscu należy „ wyłapać” momenty, w których jesteśmy zestresowani. Przeanalizować sytuacje, które nas irytują oraz znaleźć te, które sprawiają nam najwięcej przyjemności. Warto jest się zastanowić, czy zdarzają się takie chwile, że wyładowujemy swoje negatywne odczucia na naszych dzieciach. Jeśli tak się dzieje, należy zastanowić się co mogłoby wpłynąć na złagodzenie takiej chwili, ewentualnie jak temu zapobiec. Powinniśmy zdać sobie sprawę , że nikt z nas nie jest w stanie całkowicie wyeliminować stresu ze swojego życia, ale jeśli zachowamy kilka zasad będziemy mogli nad nim zapanować.
Pamiętać należy zatem o kilku zasadach:
Komunikacja jest najlepszym lekarstwem- rozmawiaj i słuchaj
Najlepsza jest lista spraw, które musisz zrealizować czyli bądź zorganizowany
Jeżeli jest to możliwe zaplanuj jak poradzisz sobie z sytuacją stresową czyli – Planuj z wyprzedzeniem
Zadbaj i znajdź trochę czasu dla siebie jeśli go nie masz- Znajdź trochę czasu dla siebie
Zastanów się co się zrelaksuje- Staraj się odprężyć
Masz prawo być z siebie dumny np. że poradziłaś sobie z trudną sytuacją- Pogratuluj sobie, bądź dumny z siebie bo to motywuje do dalszego działania.
Koncentruj się na pozytywach i dobrych momentach dnia- patrz optymistycznie
Pamiętaj , że stres jest zaraźliwy czyli może udzielić się Twoim najbliższym- również dzieciom
Jeżeli widzisz, że pomimo wszystko nie dajesz sobie rady zwróć się o pomoc do specjalistów. Pamiętaj , że nie jest to oznaka słabości.
Kiedy Twoja pociecha Cię zdenerwuje najlepiej policz do dziesięciu i pomyśl jeszcze raz ! Pamiętaj , że w gniewie możesz powiedzieć to, czego tak naprawdę nie chcesz, aby Twoje dziecko usłyszało .
Oto kilka wskazówek, które pomogą ci ochłonąć:
Oddychaj wolno i głęboko. Policz do dziesięciu.
Przypomnij sobie, że to Ty jesteś osobą dorosłą i możesz dawać swojemu dziecku przykład dobrego zachowania.
Zastanów się nad tym, co zamierzasz powiedzieć. Jakbyś się czuł/a, gdybyś usłyszał/a coś takiego od innej osoby dorosłej?
Wyjdź na chwilę do innego pokoju i zastanów się, dlaczego odczuwasz złość. Czy rzeczywiście z powodu dziecka, czy może jest coś innego, co Cię denerwuje?
Zadzwoń do swojego partnera albo do innej osoby, z którą możesz porozmawiać. Może problem nie będzie się wydawał taki poważny, kiedy podzielisz się nim z inną osobą dorosłą.
Wyjdź na zewnątrz, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza.
Kiedy czujesz się naprawdę przygnębiona/y, zrób sobie przyjemność, np. zaplanuj coś, co wprawia Cię w dobre samopoczucie – wypij filiżankę dobrej herbaty, weź gorącą kąpiel, wybierz się na zakupy.
Czasami najlepszym lekarstwem jest poczucie humoru. Staraj się dostrzec zabawne strony sytuacji.
Spróbuj się zrelaksować , puść muzykę relaksacyjną i wyobrażaj sobie krajobraz który sprawia Ci przyjemność. Wtedy się uspokoisz.
Aby pogłębić temat w tym momencie odsyłam do dalszej lektury na :
Opracowanie- Aneta Frączek
1,319 Liczba odwiedzin, 2 Dzisiaj